forum o skokach

maniana · Wysłany: Nie 11:58, 30 Mar 2008 Temat postu:

no ropol..nie wiedzieliście? XD ropol bo ma stado pryszczy na gębie XD kocham tą ksywe XD

the heart never lies · Wysłany: Nie 19:30, 30 Mar 2008 Temat postu:

hehe

nie slyszalam wczesniej Wink

Iines · Wysłany: Nie 22:27, 30 Mar 2008 Temat postu:

Heheh ja też jak mam być szczera nie słyszałam Razz

Z tego co widzę, to teraz już nie ma za bardzo pryszczy ale racja kiedyś to była masakra Very Happy

Faanka · Wysłany: Pon 14:07, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ropol

a nawet nie wiedziałam xD
Racja,teraz już nie ma w końcu musi dbać o swój wizerunek Very Happy

A może to puder działa cuda

maniana · Wysłany: Pon 17:07, 31 Mar 2008 Temat postu:

co ty..on używa dream matte mousse... XD kilogramami XD XD XD

Faanka · Wysłany: Pon 17:23, 31 Mar 2008 Temat postu:

Nie no wiesz, ma forsę więc może spokojnie zaopatrywać się w leki od dermatologa Very Happy

teraz już nawet jest ok ;P

maniana · Wysłany: Pon 20:14, 31 Mar 2008 Temat postu:

NAWET..czyni róźnice XD ale zdjecia sprzed roku to jest istna apokalipsa XD ooo przypomniało mi sie takie opowiadanko o austryjakach XD chwila zaraz znajde ;p

maniana · Wysłany: Pon 20:52, 31 Mar 2008 Temat postu:

no mam

i to nawet wersje bez cenzury Twisted Evil

nie wiem czy powinnam to tu dać...ale słowo sie rzekło..osobiście sie uśmiałam

może niezbyt miłe dla fanów austrii ..ale cóż NORWEGIA RZĄDZI

Obersdorf historia prawdziwa
Jebany fjut mózgoupierdoleniec, pojebany fagas i śmierdziel w jednym – szanowny Gregor S. chujowy mistrz świata z wyprzedaży właśnie wylądował i jebany traf chciał że nie połamał swoich krzywych odnóży. Anders Jacobsen człowiek spokojny i opanowany który skakał chwile przed nim wyszczerzył się w uśmiechu:
- ty jebany fraglesie , ty chuju ujebie ci łeb nożem do papieru- w tym momencie kamera padła na niego – ty chu---huuuraa moje szczere gratulacje…fraglesy –dodał ciszej
Podszedł do niego Tomasz hilde …również cały wyszczerzony
- Piękny dzień …w sam raz żeby upierdolić komuś fjuta.. mam pierwszego kandydata..
I poszedł pogratulować ropolowi S. Za plecami Andersa BER udzielał własnie jakiegoś wywiadu
- Taaaak byli niepokonani ale to pewnie dlatego ze żół…Koch przemycił troche marychy ta teran skoczni…w majtkach…a szlirenzauer jebnoł się podczas żąglowania i nie widzi dokładnie. A Finowie…cóż mogę powiedzieć…jane jak odpali ze smarka to ma wyjebisty odrzut…takie prawie paliwo rakietowe. Generalnie jak tak na nich patrze to..- spojrzał w tamtym kierunku- mam ochote… – zamyślił się chwile- skopać im dupy!
Jebnoł nartami w kurzaja i z dzikim skowytem ruszył na defilujących po skoczni austryjaków…
Ropol myślać że Bjoern biegnie im pogratulować zatrzymał się stanoł z rozpostartymi ramionami i obleśnym uśmiechem przyklejonym do gęby..
BER który nabrał już pędkości wybił się dwa metry przed nim i rzucił się na gnoja przygważdżając go do podłoża i nastepnie okładając go na oślep kaskiem co usprawiedliwał krzykiem że musi mu zrobić operacje plastyczną . Widząc to reszta austrjaków rzuciła się do gwałtownej ucieczki . Ber widząć że ofiary spierdalają mu sprzed nosa zaczął wzywać pomocy:
- Baaaardal bierz ich !!!
I jakby z nikąd pojawił się Bardalas I wielki …rzucił się na biednych austriackich mózgoczepów z nartą i obnażonymi kłami..
JEB JEB Koch już leży i kwiczy… Bardalas odrzucił narte (trafiając przy tym Moriego w łeb) i rzucił się na żółwia z zębami :
- UJEBIE CIE FRANKLINIE!!
W tym samym czasie Morgi który chwilowo biegł zygzakiem (po zderzeniu z bardalową naartą) wpadł w gwałtowny poślizg i przejechał morda po śniegu dobre 10 metrów.
To wspaniały Tom podłożył mu noge. Następnie z kowbojskim okrzykiem wskoczył wmordusiowi na plecy złapał go za Hery niczym rączego rumaka i krzyknął do uradowanej publiczności:
- Czy ktoś ma nóż do papieru…nie? Mogą być nożyczki…
Tymczasem Koffler vel krzywy ryj spierdalał dalej…agent Muffi nie mógł na to pozwolić!
Porwał szybko jedną austriacką flagę i gdy kofflerson przebiegał kolo niego umiejętnie znokautował go kikutem od rzeczonej flagi. Austryjak padł na ziemie omdlony…
-I bardzo dobrze..- rzekł wielki Jakobs – tera łatwiej mi będzie ci to wepchnąć do dupy ..
Jak powiedział tak zrobił.
Tymczasem Smark Team patrząc na bitwe miał niezły ubaw..do czasu.
Włąśnie na arene wkroczył Roar ..ostatni członek gangu kojona. Kroczył dumnie ..powoli .niespiesznie. Minoł Bierna i coś co kiedyś było ropolem…przekroczył bardala który chyba własnie zagryzł Kocha…choć nie on go tylko uszczypnął…pozostawił za soba Toma który postanowił ujebać coś morgiemu gołymi rękami. Powinszował Muffiemu który dumnie wpatrywał się w austryjacka flage powiewająca tuż nad dupa Koflera
„ciekawe jak długi był ten kij” pomyślał ze wzruszeniem.
Az w końcu stanoł twarzą w twarz z uhahanym smark Teamem. Omiótł ich spojrzeniem wyszeptał „zaraz wszystkich rozpierdole „ i WYPALIŁ IM BAZUKĄ KARTOFLANA CO JĄ MIAŁ SCHOWANĄ ZA PAZUCHĄ!!! Jak w zwolnionym tępie Finowie na skutek bolesnego zetknięcia z ziemniakami wzbijali się w powietrze i lądowali w stęsknionych namionach norweskich kibiców…którzy łaskawie skrócili ich męki i dojebali ich butelkami po coca coli. Nagle z chmury dymu po środku bitwy wyłonił się kojo z kałasznikowem w ręce
-Norwegia -powiedział głębokim basem—INIEMAMOCNI

MerSii · Wysłany: Pon 21:21, 31 Mar 2008 Temat postu:

buhaha ale sie uśmialam Confused

Iines · Wysłany: Pon 23:52, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ja się wolę nie wypowiadać Razz

maniana

ja sie uśmiałam..co poradze ze fanom austri sie nie podoba XD kurde aż bym komuś pogratulowała pomysłu xD

the heart never lies

nie no historia dobra

mimo tego ze niezbyt fajnie pisze o Autach... Wink

Iines

Ślini, Sznycel Very Happy

więcej grzechów nie pamiętam Very Happy

_kate.

Sznycel, dobreee ^^ Very Happy

Iines

może i dobre, ale fanki raczej tak na niego ni mówią Razz